[RECENZJA] Redmi Pad zaskakuje jakością wykonania, dobrym wyświetlaczem i głośnikami stereo

Marka córka Xiaomi, Redmi, niedawno wprowadziła swój pierwszy tablet pod tą nazwą Redmi Pad. Zachwyca przede wszystkim wysoką jakością wykonania, eleganckim designem i dużym wyświetlaczem 2K.

Zamieszanie wywołał jednak zastosowany procesor, gdyż producent wybrał Helio G99 firmy MediaTek. W naszej recenzji przyjrzymy się nie tylko jego działaniu, ale przedstawimy wszystkie nasze doświadczenia, które pomogą w podjęciu decyzji o zakupie.

Gdzie kupić Redmi Pad?

Wprowadzony niedawno Redmi Pad w wersji globalnej trafia do sprzedaży za pośrednictwem znanego internetowego marketplace'u DHgate. Sprawdzony sprzedawca sprzedaje tam nowość z niemieckiego magazynu, dostarczając produkt do Ciebie na Słowacji bez konieczności uiszczania dodatkowych opłat celnych. Opłata pocztowa jest całkowicie bezpłatna, a przesyłka dotrze ekspresowo w ciągu 7 dni.

Aktualne kupony z najlepszym cenami dla Redmi Pada

Specyfikacja techniczna

Zawartość i jakość opakowania

Redmi Pad sprzedawany jest w płaskim, twardym kartonie o wymiarach 16.7 x 26 x 4.1 cm i łącznej wadze 829 g. Po zdjęciu górnej części patrzymy bezpośrednio na tablet, który jest zaskakująco chroniony namiesto silona z tekstyliami wyższej jakości.

Pod tabletem znajdziemy też przejściówkę do ładowania i kabel USB-C, a także krótką instrukcję i kartę gwarancyjną. W przeciwieństwie do smartfonów, brakuje nam tu jakiegokolwiek etui, które tym razem sprzedawane jest jedynie osobno jako dodatkowe akcesorium.

Jeśli chodzi o ogólną jakość opakowania, sprzedawca przesłał nam tablet owinięty w folię bąbelkową w standardowej silikonowej kopercie. W takim przypadku do bezpiecznego transportu bez uszkodzeń wystarczy twarde opakowanie produktu wraz z warstwą folii bąbelkowej.

Elegancki design i najwyższa jakość wykonania

Obawy o niższą jakość wykonania w porównaniu do popularnego Xiaomi Pad są całkowicie nieuzasadnione. Konstrukcja tabletu jest podobna do konstrukcji jego konkurenta, metalowego. Dzięki temu tablet robi wrażenie naprawdę premium z punktu widzenia jakości wykonania.

Jego wymiary to 250.38 x 157.98 x 7.05 mm, a waga to 445 g. Krawędzie nie są zaokrąglone, wręcz przeciwnie, są kanciaste. Przez to nie trzyma się idealnie w naszych dłoniach. W tym przypadku design ponownie wygrał z wygodą.

Testujemy tablet w grafitowej szarości, ale dostępne są również srebrne i zielone. Zwłaszcza zielona etykieta Mint Green również wygląda bardzo interesująco i świeżo.

Układ elementów kontrolnych

Jeśli chodzi o rozmieszczenie poszczególnych elementów, patrząc na wysokość, mamy port USB-C do ładowania na dolnej ściance wraz z parą maskownic głośników.

Górna krawędź zawiera również parę maskownic na głośniki oraz przycisk do podświetlenia wyświetlacza czy włączania i wyłączania tabletu. Lewa strona jest pusta, a prawa zawiera przyciski regulacji głośności, mikrofony i gniazdo kart micro SD.

To właśnie ta krawędź staje się górą, jeśli używamy tabletu w orientacji poziomej. Z przodu ta dłuższa krawędź mieści przednią kamerę w stosunkowo cienkiej czarnej ramce. Szkoda, że ​​zakrywamy maskownice głośników obiema rękami, gdy używamy ich szeroko.

Wyświetlacz o przekątnej 10.61″

Dumą tabletu jest również duży wyświetlacz 10.61″ o wysokiej rozdzielczości 2K 1200 x 2000 px. Jest to wyświetlacz IPS, a nie AMOLED, co nie jest niczym niezwykłym w przypadku tabletów. Może wyświetlać ponad 1 bilion kolorów, jego współczynnik kontrastu wynosi 1500:1, a jasność 400 nitów.

Ta niska wartość jasności trochę przeraża, ale trzeba pamiętać, że producent podaje w tym przypadku jasność standardową. W przypadku wielu innych modeli producenci często wskazują maksymalną jasność, jaką może osiągnąć wyświetlacz.

Ogólnie jasność jest wystarczająca, ale przy bezpośrednim nasłonecznieniu widać, że maksymalna jasność mogłaby być wyższa. Czytelność w słońcu nie jest najlepsza. Jeśli chodzi o częstotliwość odświeżania, jest ustawiona na automatyczną. Może osiągnąć maksymalnie 90 Hz.

Ogólnie wyświetlacz oceniamy pozytywnie. Ma wysoką rozdzielczość i przyjemną prezentację kolorów. Oczywiście czerń nie jest całkowicie czarna, a kolory nie są mocno nasycone, ale to normalne w przypadku paneli IPS.

Wydajność z procesorem MediaTek

Redmi Pad jest zasilany przez 8-rdzeniowy procesor Helio G99 z maja 2022 r., który jest wytwarzany w technologii 6 nm. Składa się z dwóch rdzeni Cortex-A76 o częstotliwości 2200 MHz oraz 6 rdzeni Cortex-A55 o taktowaniu 2000 MHz.

Nie jest to flagowy procesor, wręcz przeciwnie. Jest to jeden z bardziej przystępnych cenowo, bardziej odpowiedni dla mało wymagającego użytkownika i można go znaleźć np. w nowym Poco M5.

Procesor wspomaga układ graficzny Mali-G57 MC2 oraz, w naszym przypadku, 4 GB pamięci RAM typu LPDDR4X. Pamięć ma pojemność 128 GB i jest typu UFS 2.2. Dostępne są też inne wersje pamięci, a mianowicie najniższa 3/64 GB i najwyższa 6/128 GB.

Niestety musimy potwierdzić, że nasze obawy częściowo się potwierdziły i tablet nie zachwyca wydajnością. Dziwne jest jednak to, że same aplikacje i gry działają płynnie, ale problemem jest system, w którym czasami ucinają się różne animacje, a najczęściej minimalizacja uruchomionych aplikacji. Mamy nadzieję, że Redmi może rozwiązać ten problem, lepiej optymalizując środowisko za pomocą jednej z aktualizacji.

Nie zapomnieliśmy zainstalować w tablecie popularnego benchmarku AnTuTu, w którym zdobyliśmy 314 632 punktów.

Środowisko MIUI

Redmi Pad jest wyposażony w system operacyjny Android 12 i nadbudowę graficzną od Xiaomi, MIUI w wersji 13, która jest przystosowana do tabletów. Ekran główny, podobnie jak drugi ekran z aplikacjami, posiada układ siatki z czterema kolumnami bez możliwości zmiany układu.

W dolnej części znajduje się pasek szybkiego dostępu do wybranych aplikacji, który pomieści maksymalnie 9. Pozytywem jest to, że w nowym produkcie prawie nie ma bloatware'u w postaci zbędnych aplikacji. Poza Google i aplikacjami systemowymi znajdziemy tylko Netflixa, WPS Office i grę Genshin Impact.

Funkcje takie jak pływające okna lub wyświetlanie dwóch aplikacji obok siebie są szczególnie przydatne na tablecie. Wśród funkcji specjalnych znajdziemy jedynie tryb Game Turbo, pływające okna oraz narzędzia wideo. Na przykład brakuje bocznego paska aplikacji.

Bez obsługi 4G i akcesoriów

Największym rozczarowaniem w przypadku nowego tabletu Redmi Pad jest brak obsługi sieci 4G. Nie możesz tego włożyć do takiego tabletu SIM kartę i korzystać z internetu mobilnego. Na szczęście istnieje możliwość stworzenia hot-spotu WiFi za pośrednictwem smartfona, który posłuży w nagłych przypadkach.

Tablet nie ma też czytnika linii papilarnych, więc odblokować go możemy jedynie za pomocą kodu PIN, wzoru lub twarzy. Odblokowywanie twarzy działa tylko z aparatem, więc nie jest to wysoki poziom bezpieczeństwa.

Nie cieszy również brak akcesoriów, takich jak podłączana klawiatura. Tablet nie posiada magnetycznych pinów do podłączenia klawiatury, tak jak ma to miejsce w przypadku Xiaomi Pad 5. Producent nie dołącza nawet do opakowania ochronnego etui, ale można je kupić np. na Aliexpress za jedyne 5 EUR.

Cztery głośniki

Jak już wspomnieliśmy w jednym z rozdziałów wprowadzających, nowość ma cztery głośniki umieszczone na krótszych bokach tabletu.

Trzymając tablet w dłoni i używając go poziomo, zakrywamy dłońmi dwie z czterech maskownic głośników. Jeśli chodzi o ich jakość to jest bardzo dobra. Chociaż brakuje trochę basu, ogólne wrażenie jakości dźwięku jest dobre. Obsługa technologii Dolby Atmos również Cię zadowoli.

Kamery

Główny aparat z tyłu nie jest tak ważny dla tabletów, jak dla smartfonów. Większość osób używa go sporadycznie do robienia zdjęć dokumentów lub innych przedmiotów.

Z tabletem bardziej przydatny jest przedni aparat, który ma 8 Mpx, podobnie jak tylny aparat. Umieszczony jest w ramce dłuższego boku tabletu, dzięki czemu nadaje się do użytku w pozycji poziomej.

Jakość aparatów jest słabsza i znacznie pogarsza się przy słabym oświetleniu, gdzie na scenę wkracza szum, ale wystarczająca do wideorozmów i wspomnianej fotografii dokumentalnej. Ale ostrość nie jest najlepsza, a kolory są matowe. Poniżej możecie zobaczyć kilka ujęć z głównego aparatu.

Bateria i ładowanie

Duży korpus tabletu oferuje również miejsce na większą baterię. W tym przypadku ma pojemność 8 mAh, co jest świetnym warunkiem dobrej wytrzymałości na jednym ładowaniu.

Producent twierdzi, że żywotność baterii wynosi 26 godzin do czytania, 21 godzin do oglądania filmów lub 12 godzin do grania. Trwałość jest bardzo trudna do oceny w przypadku tabletów, ponieważ każdy używa tabletu w inny sposób. Jednak podczas testów osobiście odczuliśmy, że nasze procenty baterii spadają bardzo powoli. Na przykład za godzinę oglądania filmów na YouTube przy maksymalnej jasności straciliśmy 12% baterii.

Dołączona ładowarka ma moc 22.5 W, ale sam tablet obsługuje ładowanie maksymalnie 18 W, co jest relatywnie słabym wynikiem. Akumulator ładuje się od 20% do 50% w ciągu godziny, do 75% w ciągu 1 godziny i 45 minut, a pełne naładowanie trwa około 3 godzin.

Redmi Pad: końcowa ocena

Redmi Pad to pierwszy tablet marki Redmi, który na pierwszy rzut oka zachwyca wysoką jakością wykonania z metalową obudową i tylną obudową, co sprawia wrażenie premium. Wysokiej jakości wyświetlacz IPS 10.61″ o rozdzielczości 2K i częstotliwości odświeżania 90 Hz również Cię zadowoli. Pozytywnie oceniamy również cztery głośniki oraz możliwość rozszerzenia pamięci wewnętrznej o kartę micro SD.

Nie byliśmy jednak zadowoleni z wydajności tabletu, zwłaszcza przez środowisko MIUI, które jakoś nie jest najlepiej zoptymalizowane. Często zauważaliśmy różne spowolnienia lub mniej płynne animacje, zwłaszcza podczas minimalizowania otwartej aplikacji lub przełączania się między aplikacjami.

Wierzymy, że producent wyda aktualizację, która rozwiąże te problemy, ale w tym stanie Redmi Pad polecamy raczej dla niewymagającego użytkownika, który jest skłonny tolerować pewne wahania systemu. Nie należy zapominać, że pomimo wrażenia premium przetwarzania, jest to raczej tablet z niższej półki.