Popularna chińska firma OnePlus, którą założył m.in. Carl Pei, który dziś stoi za marką Nic, należy wraz z innymi popularnymi markami, takimi jak Oppo, Vivo czy realme w ramach chińskiego konglomeratu Elektronika BBK. Kiedyś bardzo popularna marka, wymyśliła flagowych zabójców, ale teraz jest dość niepokojąca, co podkreśla największa tegoroczna wystawa smartfonów na świecie.
OnePlus i Mobile World Congress 2022
OnePlus 10 Pro, jako najnowszy flagowy smartfon marki OnePlus, był częścią obecnych targów Mobile World Congress 2022 w Barcelonie, Hiszpania. OnePlus nie miał tu największej przestrzeni i gdybyś szukał ich na mapie wystawienniczej, na próżno. Mieli małe stoisko tuż obok tego z Oppo, który jest jednocześnie największą marką BBK. Flagowy OnePlus 10 Pro już tam był.
Jak widać, miejsce na OnePlus było naprawdę minimalne. OnePlus 2.0, tym samym spektakularna zapowiedź współpracy OnePlusa i Oppo przypomina powolną, ale z pewnością integrację marki pod Oppo. I to właśnie Oppo na swoim stoisku wprowadziło znacznie bardziej zaawansowane innowacje, takie jak smartfon Find X5 Pro, ładowanie 150 W czy koncepcję ładowania 240 W, które oczywiście przewyższyły OnePlusa.
Smartfony dla młodych ludzi?
Pomimo kompaktowych rozmiarów, część stoiska Oppo oferowała wszystkie flagowce OnePlus od początku istnienia marki. Były to modele od OnePlus One (słynny model, który można było kupić tylko na zaproszenie) do OnePlus 9 Pro, a potem najnowsze Jeden plus 10 Pro. Jednak wyimaginowany „zabójca flagowców” należy już do przeszłości. Dlaczego to jest takie?
Pierwsze urządzenia OnePlusa naprawdę wstrząsnęły branżą technologiczną, w szczególności dzięki doskonałemu stosunkowi ceny do wydajności, do proporcji ówczesnych flagowców. Był rewolucjonistą OnePlus 3T, które po raz pierwszy można było zamówić bezpośrednio w e-sklepie OnePlus, a także inne późniejsze flagowce, takie jak OnePlus 5, OnePlus 7 Pro czy OnePlus 9 Pro.
Marka Oppo jest duża pod względem aktywnego składnika pod Elektronika BBK, pod względem popularności wśród fanów OnePlus nadal jednak znacznie prowadzi poza Chinami. Nawet na rynku amerykańskim, a nawet w społecznościowych sieciach społecznościowych, takich jak Reddit. Jednak obecne kroki sugerują, że Oppo chce przenieść właściciela tych marek na nowy poziom.
Realme jak wschodząca gwiazda
Stare powiedzenie „liczby nie kłamią” odnosi się szczególnie do sprzedaży poszczególnych marek, do których się zalicza Elektronika BBK. Pomimo tego, że w pierwszej piątce światowych rankingów znajduje się tylko Oppo, nie ma co się oszukiwać. Bo inne marki BBK Electronics są już na szóstym i siódmym miejscu w globalnych statystykach największych producentów smartfonów.
Chodzi konkretnie o Vivo i realm, czyli zdecydowanie nie bez znaczenia jest liczba sztuk smartfonów. Na przykład, jeśli zsumujemy udziały producentów Oppo, ja mieszkam a realme w 2021 roku osiągniemy liczbę większą niż chiński konkurent Xiaomi. Wręcz przeciwnie, OnePlus plasuje się znacznie niżej, w kategorii oznaczonej jako „Inne”.
Pozycja LG również mówi sama za siebie. Ten południowokoreański producent zakończył swoją działalność na rynku smartfonów w połowie 2021 roku, a mimo to odnotował aż 1,53%. Liczby te wskazują zatem, że OnePlus osiągnął w ubiegłym roku nawet mniej niż 1,53% udziału w rynku.
Od marek należących do Elektronika BBK Szczególnie błyszczy Realme, które niejako przejęło rolę niedrogich smartfonów zaprojektowanych specjalnie dla młodszych i starszychnamiużytkowników. Ta marka wypuszcza jedno urządzenie po drugim. Niesamowite tempo przynosi nam, klientom końcowym, nie tylko nowe smartfony, ale także tablety, laptopy i prawdziwie bezprzewodowe słuchawki.
Na pierwszy rzut oka może to być inna strategia, bardziej przypominająca konkurenta ekosystem produktów Xiaomi. W momencie swojej premiery OnePlus zaczynał od prostego portfolio w postaci jednego urządzenia, które później zostało uzupełnione o nową i tańszą serię lub oryginalne akcesoria producenta.
Dla porównania OnePlus sprzedaje produkty od 2013 roku, a młode i odnoszące sukcesy realme dopiero od 2018 roku.
Znak na krawędzi uwagi BBK Electronics
OnePlus ma jednak jednego wyimaginowanego „asa w rękawie”. Dotyczy to w szczególności dostępności i sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Nawet nie Oppo jako piąty co do wielkości producent nie sprzedaje tutaj swoich smartfonów. OnePlus zyskał tym samym ogromną przewagę na tym rynku w obecnym portfolio smartfonów należących do konglomeratu BBK Electronics.
Jednak w skali globalnej nie spowoduje to zbytniego zamieszania. Producenci lubią LG, Motorolę lub nawet HTC próbowali przełamać niezwykle silną pozycję Apple a Samsung smartfonów na lokalnym rynku, ale żadnemu z nich się nie udało. Marka OnePlus próbował współpracować z T-Mobile i Verizon, ale to się nie zmieniło.
Wspomniany Verizon nie sprzedaje już nawet smartfonów OnePlus. Może to być również powodem, dla którego OnePlus skaluje się z najlepiej wyposażonymi produktami premium i skupia się raczej na bardziej przystępnym segmencie średniej klasy, w którym widzi lukę, nawet na rynku amerykańskim. Dominacja smartfonów Apple i Samsung jest najbardziej widoczna w przypadku flagowych smartfonów.
Producent smartfonów średniej klasy bez modelu premium, który mógłby konkurować ze smartfonami, takimi jak Samsung Galaxy S22 lub Apple iPhone 13 Pro Max W tym roku nie zdobył nawet własnego stoiska na targach MWC 2022. My w newsroomie jesteśmy ciekawi, jak ta marka będzie dalej się rozwijać, zwłaszcza w średniej i wyższej klasie średniej produktów i pod skrzydłami producenta Oppo .
Jak ci się podoba chińska marka OnePlus? Czy chciałbyś przeczytać podobny artykuł o sytuacji innych chińskich producentów? Zapraszam do napisania nam swoich spostrzeżeń i opinii poniżej, w dyskusji pod artykułem. Śledź również naszą stronę China Planet, zapisz się do newslettera i dołącz do nas na Facebooku także na naszym Kanały YouTube, gdzie przygotowujemy dla Was kolejną ciekawą recenzję wideo.