[RECENZJA] Król chińskich rowerów elektrycznych Lankeleisi RV800 Plus: najlepszy, jaki kiedykolwiek testowaliśmy i niesamowity zasięg | China Planet
Opinie

[RECENZJA] Król chińskich rowerów elektrycznych Lankeleisi RV800 Plus: najlepszy, jaki kiedykolwiek testowaliśmy i niesamowity zasięg

subskrybować
Zwrocic uwage
gość

2 Komentarze
Najstarszy
najnowszy Większość głosów
Informacje zwrotne w linii
Pokaż wszystkie komentarze
Mato

Ta cena jest mocno przesadzona. Konstrukcyjnie wygląda dobrze, jeśli akumulator naprawdę ma w środku ogniwa jak mówią to też jest w porządku, silnik ok i wygląda na to, że tylny tłumik też, i to chyba wszystko.

-Tani i kiepskiej jakości przedni widelec, w który Chińczyk spokojnie mógłby włożyć widelec pneumatyczny gdyby kupił go na sprzedaż.
-No i szkoda tej zwykłej przerzutki, za pomocą której przy większych prędkościach kręcisz nogami.
- Poza tym wyświetlacz, który nic mi nie mówi. (Brak woltomierza, za pomocą którego mógłbym dokładniej oszacować pozostały akumulator)
- Osobiście mam bardzo złe doświadczenia z hamulcami Zoom, gdyż miałem rower i hulajnogę z tymi hamulcami i w obu zaczął wyciekać olej z zacisku.
- A największa szkoda to czujnik kadencji, gdzie za taką cenę powinien być czujnik momentu obrotowego.
Za cenę 1300-1400+/- świetny rower.

Zeleznykon

Nie jest to rower, lecz pojazd silnikowy klasy L1e-A, z chwilą przekroczenia przez silnik prędkości 25 km lub sterowania za pomocą rączki, pojazd A porusza się i staje się pojazdem mechanicznym, do poruszania się którym wymagane jest prawo jazdy