Na rynku mamy kilku dużych graczy, którzy dostarczają chipy do smartfonów. Dwa największe to Qualcomm i MediaTek. Chińscy producenci nie chcą już polegać wyłącznie na dostawach tych firm, więc postanowili znaleźć inne rozwiązanie. Zaczęli opracowywać własne chipy 5G.
Chipy 5G chińskich firm staną się rzeczywistością
Jednym z powodów może być obecna sytuacja rynkowa. Brakuje chipsetów i wygląda na to, że nie poprawi się to w najbliższej przyszłości. Ta wada jest odczuwana nie tylko przez producentów smartfonów, ale także przez producentów samochodów, producentów konsoli do gier i tym podobnych.
Według raportu DigiTimes, zarówno Xiaomi, jak i Oppo pracują nad rozwojem własnych chipów. Ci dwaj to najwięksi chińscy producenci smartfonów. Ponieważ są to towary rzadkie, prawdopodobne jest, że te chińskie chipsy również wzbudzą duże zainteresowanie.
Rozwój mógłby zakończyć się do końca tego roku, przynajmniej według pierwszych prognoz. Oczywiście kiedyś w tym okresie nowe chipy powinny zostać oficjalnie wprowadzone. Nie przegapią ważnej części nowoczesnych smartfonów - wsparcia dla sieci 5G.
5G jest w pieluchach na Słowacji
Sieci 5G kwitną w tym roku przynajmniej na świecie i w krajach bardziej rozwiniętych. Słowacja jest nieco w tyle. 5ka, Telekom i O4 wprowadziły już własną sieć 2G, a my wciąż czekamy na Orange. Jednak zasięg nie jest zbyt dobry, skupia się głównie na wybranych częściach stolicy.
Spodziewamy się, że w najbliższej przyszłości infrastruktura 5G na Słowacji będzie się rozwijać w stosunkowo szybkim tempie. Również w naszym kraju smartfony z obsługą 5G staną się bardziej pożądane.
Popyt nadal znacznie przewyższa podaż
Nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu chipy tych chińskich firm pojawią się również w ich smartfonach. Obaj producenci mają kontrakty z Qualcomm. Xiaomi ogłosiło niedawno, że obecny kryzys dotknął firmę, a nawet rozważa podniesienie ceny swoich modeli.
Innym dostawcą, który również pracuje na własnych chipach, jest Unisoc. To właśnie ta firma jest chyba najbardziej zainteresowana konkurowaniem ze wspomnianymi wcześniej Qualcommem i MediaTekiem. W jakim stopniu się to uda, pozostaje pytaniem.