ADO A20 to elektryczny rower składany, który mieliśmy okazję testować. To nowość od marki ADO (A Dece Oasis). Oferuje silnik o mocy 350 W, dobry zasięg i maksymalną prędkość 35 km/h.
Przetestowaliśmy go szczegółowo w redakcji i używamy go już od kilku tygodni. Podzielimy się naszym doświadczeniem podczas jego użytkowania, dowiesz się jaki jest rzeczywisty zasięg i jakie są jego zalety, ale także wady.
Gdzie kupić ADO A20?
Elektryczny rower składany ADO A20 jest obecnie dostępny w jednym z naszych najpopularniejszych międzynarodowych sprzedawców, Banggood. Dostępność w Magazyn czeski, skąd zostanie do Ciebie dostarczony w ciągu 2-7 dni roboczych od wysłania. Przesyłka zostanie przywieziona do Ciebie przez kuriera bez cła i podatku VAT.
ADO A20 +
Ekspresowa dostawa z europejskiego magazynu bez cła i podatku VAT.
Ten produkt zostanie dostarczony bezpośrednio z lokalnego magazynu w Europie. Dostawa z magazynów UE trwa zwykle 7-10 dni i jest dostarczana kurierem. Przy dostawie nie płacisz żadnych dodatkowych opłat, ceł ani podatku VAT.
Zawartość opakowania
Rower ADO A20 dostarczany jest w kartonowym pudełku z podstawowym opisem jego właściwości i parametrów. Niestety to pudełko nie jest chronione żadnym innym pudełkiem ani folią, więc w naszym przypadku zostało ono w kilku miejscach lekko zdeformowane. Rower jest jednak dobrze zabezpieczony w środku, dzięki czemu nie został w żaden sposób uszkodzony podczas transportu.
Pudełko jest dość duże i waży prawie 26 kg. Rower jest złożony do środka, a do jego montażu dołączona jest przejrzysta instrukcja obsługi z ilustracjami. Całość jest zabezpieczona piankowym wzmocnieniem, które w kilku miejscach mocowane jest plastikowymi opaskami kablowymi.
Żadne metalowe części nie ocierają się o siebie, co nie rysuje ramy. Pakiet składa się z kilku elementów, które należy ze sobą zmontować. Tutaj znajdziesz główną ramę roweru ze złożonymi na pół kołami, kierownicą, pedałami, siodełkiem i stojakiem. Jeśli chodzi o akcesoria, to w osobnych pudełkach lub foliach dostaliśmy małą pompkę, podstawkę na smartfona oraz niezbędne śrubki z kluczami.
Opakowanie zawiera więc wszystko, czego potrzebujemy do montażu.
Pierwsze wrażenie, jakość wykonania i złożenia roweru
Na pierwszy rzut oka rower wygląda bardzo solidnie i solidnie. Projekt również oceniamy pozytywnie, wszystko jest w eleganckiej czerni. Zaraz po rozpakowaniu rozpoczęliśmy montaż, w czym pomogła załączona instrukcja. Zawiera również ilustracje, więc cały proces wydaje się prosty.
W pierwszym kroku połączyliśmy ramkę w złączu, gdzie do złączy podłączony jest akumulator. Było tu lekkie rozczarowanie, gdyż poszczególne piny nie pasują dokładnie do siebie, więc musieliśmy delikatnie podnieść baterię, popychając ją od dołu w miejscu włożenia klucza do baterii. Następnie połączenie zabezpieczone jest bezpiecznikiem w postaci małej dźwigni.
Kolejnym krokiem było przymocowanie kierownicy. To było łatwe. Wystarczyło nałożyć drążek kierowniczy na miejsce na podstawie oznaczeń na poszczególnych częściach i połączyć je dołączoną śrubą. Nachylenie kierownicy można dostosować do własnych preferencji. Wystarczy odblokować dźwignię na środku kierownicy i odpowiednio wyregulować nachylenie kierownicy. Istnieje również regulacja wysokości kierownicy.
Fotelik wkłada się i mocuje w taki sam sposób, jak przyzwyczailiśmy się do zwykłych rowerów. Jednym z ostatnich kroków jest przykręcenie składanych pedałów, które przykręca się w odpowiednim kierunku - lewy pedał przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i prawy pedał zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Ostatnim krokiem było przykręcenie stojaka do tyłu za pomocą pary śrub. Tu pojawił się problem, ponieważ gwinty na ramie są nieco większe niż śruby, więc konieczne jest dokręcenie śrub z przeciwnej strony za pomocą nakrętek, których nie znaleźliśmy w opakowaniu. Musieliśmy kupić dodatkowe orzechy.
Bardzo szybko pokierowaliśmy całym procesem montażu i bez wspomnianych niedociągnięć wszystko byłoby idealnie proste i jeszcze szybsze. Rower był gotowy do jazdy od razu po złożeniu, a akumulator był naładowany w około 70%. Uchwyt na smartfona jest plastikowy, ale wraz z dołączoną gumką utrzyma smartfon. Osobiście jednak preferujemy metalowe uchwyty, które mają lepszy chwyt.
Koła, hamulce i inne elementy
Ponieważ jest to rower składany, jego wymiary są do niego dostosowane. Koła mają wymiary 20 x 1.95”, a opony są wzmocnione, co powinno zwiększyć ich trwałość. Wzór jest wystarczający również na łatwiejszy teren, a rower należy do kategorii przełajowej. Istnieją również błotniki przednie i tylne, ale po kilku przejażdżkach trzeba je lekko dokręcić.
ADO A20 jest wyposażony w klasyczne hamulce tarczowe z linką, nie są hydrauliczne, ale ich sterowanie jest łatwe i dokładne. Tarcze mają średnicę 160 mm. Silnik znajduje się w tylnym kole, a maksymalna ładowność roweru to 120 kg.
W środkowej części jest tylko jeden bieg bez przerzutki, ale z tyłu mamy przerzutkę z 7 biegami. Działa płynnie, jest obsługiwany za pomocą dźwigni i przycisku na kierownicy i pochodzi od marki Shimano.
Rower jest resorowany. Z przodu znajduje się klasyczny widelec, który ma stosunkowo niski skok, więc przy większych krawężnikach lub dziurach może nie wystarczyć i czasami słychać kliknięcie, gdy widelec uderza w swoje granice. Pozytywem jest zawieszenie siedzenia, które jest bardzo proste, ale skuteczne. Działa na podobnej zasadzie jak przedni widelec.
Z przodu znajdziemy też aktywne oświetlenie LED, które włącza się przyciskiem na kierownicy, ale z tyłu mamy tylko czerwony reflektor. Szkoda, że producent nie umieścił w tylnej części standardowego oświetlenia LED.
Sterowanie i wyświetlacz LED
Rower elektryczny włącza się przyciskiem obok wyświetlacza LED, który znajduje się na kierownicy. Aby włączyć, konieczne jest umieszczenie kluczyka w dolnej części akumulatora, obróconego o 45°. Jeśli chcesz gdzieś zaparkować rower, po prostu cofnij kluczyk i wyjmij go, co spowoduje zablokowanie baterii.
Wyświetlacz ma przekątną około 2.4″ i jest podświetlany. Jego widoczność nawet w bezpośrednim świetle słonecznym jest wystarczająca. Dominującą cechą wyświetlacza jest wyświetlanie aktualnej prędkości w km/h. Oprócz prędkości wyświetla również inne przydatne dane, takie jak odległość przebyta od ostatniego włączenia, całkowite podejście, aktualny czas jazdy, stan baterii i aktualny tryb. Stan baterii jest wyświetlany tylko przez wskaźnik z pięcioma podziałkami, ale wolelibyśmy wyświetlać procent.
Dostępne są 4 tryby oznaczone numerycznie (0 - 3), które można przełączać za pomocą przycisków + i -. Pierwszy tryb jest bez napędu elektrycznego, drugi tylko nieznacznie wspomaga silnik podczas pedałowania. Przepustnicy dodaje selektor obrotowy po prawej stronie, który jest częścią chwytu dla prawej ręki. Interesujące są wyższe tryby - 2 i 3, gdzie rower jedzie na prąd nawet bez pomocy pedałów. Po prostu lekko biegnij na początku, a potem po prostu dodaj gazu. Tryb 2 pozwala na osiągnięcie maksymalnej prędkości około 20 km/h, a ostatni tryb jest ustawiony na 25 km/h.
Maksymalną prędkość można jednak zwiększyć do 35 km/h w specjalnym trybie, do którego można uzyskać dostęp, naciskając jednocześnie przyciski + i - przez kilka sekund. Następnie naciśnij przycisk zasilania, aby przejść do trybu P08, w którym ustawiona jest maksymalna prędkość. Zwiększyliśmy go do 35 km/h przyciskiem +. Nie jest to regulacja, która unieważniłaby gwarancję, ponieważ ten wzrost prędkości przedstawia sam producent.
Oprócz wyświetlacza znajduje się również sterowanie reflektorami i klaksonem. Obok znajduje się port USB, dzięki któremu naładujesz smartfon podczas jazdy na rowerze. To ciekawy gadżet, ale zalecamy zakup lepszego uchwytu na smartfona niż ten w opakowaniu.
Komfort jazdy i nasze obserwacje
Jazda na rowerze elektrycznym ADO A20 jest całkiem przyjemna i wygodna. Zawieszenie wystarcza do jazdy po mieście, a nawet w lekkim terenie. Wystarczająca jest również regulacja wysokości siedziska i kierownicy. Nieco gorzej jest przy prędkości 35 km/h, gdzie jazda nie jest już bardzo komfortowa, jeśli często pokonujesz różne nierówności na połamanych chodnikach. Dlatego najlepiej jeździliśmy po zwykłych drogach i ścieżkach rowerowych.
Jak wspomniano powyżej, przedni wózek widłowy nie jest najlepszy, dlatego w trudnym terenie przednie koło często uderza w swoje granice i przy maksymalnym docisku dotyka błotnika, powodując nieprzyjemne hałasy i wibracje prowadzące do kierownicy. Rower nie jest jednak przeznaczony do cięższego terenu.
Kolejną wadą, którą mogą odczuć osoby o większych dłoniach, jest umieszczenie plastikowej części z przyciskami do sterowania oświetleniem LED i klaksonem. Znajduje się tuż obok lewego chwytu, więc czasami zdarzało nam się, że w część lewej dłoni uderzaliśmy kciukiem lewej dłoni, gdy dochodziło do mniejszych otarć.
Klakson jest wystarczająco głośny i zalecamy używać go z rozwagą i rozwagą, szczególnie w stosunku do pieszych. Jeśli zejdziesz z czyichś pleców i użyjesz tego klaksonu w bliskiej odległości od ludzi, możesz ich łatwo przestraszyć, ponieważ są naprawdę głośne.
Przyzwoity zasięg na jednym ładowaniu
Jeśli chodzi o zasięg, producent podaje maksymalny zasięg na 80 km. Nie podaje jednak, w jakich warunkach ten zakres został zmierzony. Rower testowaliśmy z kolarzem o wzroście 185 cm i wadze 78 kg. Najpierw przetestowaliśmy zasięg przy maksymalnej prędkości 25 km/h, ponieważ dla wielu ta prędkość jest wystarczająca. Jeździliśmy rowerem po mieście, przez większość czasu po równinie lub tylko po łagodnych wzgórzach.
Korzystaliśmy wyłącznie z napędu elektrycznego, bez dodatkowego wspomagania pedałów i osiągnęliśmy łączny zasięg 36.2 km. Podczas tego pomiaru włączyliśmy również monitoring aktywności w smartfonie, który zmierzył długość przejazdu 34.4 km. Ponieważ wyświetlacz roweru nie pokazuje procentu naładowania baterii, jechaliśmy aż do całkowitego rozładowania, kiedy wszystkie części w symbolu baterii zniknęły.
Przeprowadziliśmy drugi test maksymalnego zasięgu na jedno ładowanie po odblokowaniu maksymalnej prędkości przy 35 km/h. Ponownie włączyliśmy monitorowanie aktywności na smartfonie i jechaliśmy tylko na prąd. Po rozładowaniu wyświetlacz roweru pokazywał nam 31.1 km. Aplikacja w smartfonie mierzyła 29.61 km.
W obu testach jechaliśmy prawie tą samą trasą, a maksymalny zasięg zmniejszył się tylko o 35 km przy 5 km/h. Podany przez producenta zasięg 80 km jest oczywiście nieosiągalny bez wspomagania pedałów, ale tego należało się spodziewać.
Ładowanie baterii
ADO A20 posiada akumulator 36V 10.4 Ah, który znajduje się w ramie roweru. Akumulator jest wymienny i można go ładować na rowerze lub osobno, po wyjęciu. Złącze ładowania znajduje się w ramie po przeciwnej stronie dźwigni zabezpieczającej, która odblokowuje mechanizm przechylania. Brakowało nam tu osłony portu ładowania, więc brud mógł łatwo się do niego dostać.
Ponieważ rower ma certyfikat IPX5, powinien być bryzgoszczelny. Dlatego spodziewaliśmy się, że port ładowania będzie zaplombowany. Dostarczona ładowarka ma moc wyjściową 84 W, napięcie 42 V i prąd ładowania 2 A. Ładowanie od pełnego rozładowania do pełnego trwa prawie 6 godzin.
ADO A20: Ocena końcowa
ADO A20 to bardzo ciekawy składany, elektryczny rower. Jechaliśmy z nim przyjemnie i komfortowo. Zawieszenie fotela to wielki pozytyw, który zwiększa komfort jazdy. Rower jest idealnym towarzyszem do poruszania się po mieście, ale poradzi sobie również z łatwiejszym terenem w postaci leśnych i polnych dróg.
Doceniamy możliwość zwiększenia prędkości maksymalnej do 35 km/h oraz dobry zasięg na jednym ładowaniu. Drobnym minusem jest nie do końca perfekcyjny system składania i kiepskie mocowanie błotników.
ADO A20 +
Ekspresowa dostawa z europejskiego magazynu bez cła i podatku VAT.
Ten produkt zostanie dostarczony bezpośrednio z lokalnego magazynu w Europie. Dostawa z magazynów UE trwa zwykle 7-10 dni i jest dostarczana kurierem. Przy dostawie nie płacisz żadnych dodatkowych opłat, ceł ani podatku VAT.
Jeśli interesuje Cię coś innego, o czym nie wspomnieliśmy w recenzji, nie wahaj się skontaktować z nami za pośrednictwem komentarzy pod artykułem lub za pośrednictwem sieci społecznościowych.