Rowery elektryczne są nadal niedrogim produktem dla wielu. Ich cena to często czterocyfrowa kwota, której wielu nie chce płacić. Ostatnio jednak marka Eleglide wprowadziła na rynek swoje pierwsze rowery elektryczne w bardzo atrakcyjnej cenie. Przetestowaliśmy lepszą parę rowerów górskich, Wybierz M1 Plusktóre kupujesz za mniej niż 750 €.
Gdzie kupiliśmy Eleglide M1 Plus?
Kupiliśmy e-rower marki Eleglide od międzynarodowego sprzedawcy Geekbuying. Był dostępny w polskim magazynie, skąd przywiózł go do nas kurier DPD, to niewiarygodne 2 dni od wysyłki. Bezpłatna dostawa bez ceł i podatku VAT była oczywistością. Dzięki naszemu kuponowi rabatowemu możesz go kupić w dobrej cenie.
ELEGLIDE M1 Plus
- Wersja aplikacji 27.5", magazyn PL, gwarancja 1 rok
- Wersja 29", magazyn PL, gwarancja 1 rok
- 27.5", magazyn słowacki, egzemplarz eksponowany, 2 lata gwarancji
- 29", magazyn słowacki, egzemplarz eksponowany, 2 lata gwarancji
Ekspresowa dostawa z polskiego magazynu bez cła i podatku VAT.
Ten produkt zostanie do Ciebie dostarczony bezpośrednio z lokalnego magazynu w Polsce. Dostawa z Polski trwa zwykle 7-10 dni i jest dostarczana kurierem. Nie płacisz żadnych dodatkowych opłat, żadnych ceł ani podatku VAT przy odbiorze.
Ekspresowa dostawa z europejskiego magazynu bez cła i podatku VAT.
Ten produkt zostanie dostarczony bezpośrednio z lokalnego magazynu w Europie. Dostawa z magazynów UE trwa zwykle 7-10 dni i jest dostarczana kurierem. Przy dostawie nie płacisz żadnych dodatkowych opłat, ceł ani podatku VAT.
Ekspresowa dostawa ze słowackiego magazynu w ciągu 1 - 3 dni roboczych.
Ten produkt zostanie dostarczony ekspresowo z lokalnego magazynu na Słowacji. Dostawa trwa zazwyczaj 1-3 dni roboczych i jest dostarczana kurierem. Cena jest ostateczna.
Ekspresowa dostawa ze słowackiego magazynu w ciągu 1 - 3 dni roboczych.
Ten produkt zostanie dostarczony ekspresowo z lokalnego magazynu na Słowacji. Dostawa trwa zazwyczaj 1-3 dni roboczych i jest dostarczana kurierem. Cena jest ostateczna.
Zawartość opakowania
Rower dostarczył nam kurier w ogromnym pudle o wymiarach 148 x 77 x 24 cm i wadze około 25 kg. Pudełko było w doskonałym stanie, bez poważnych uszkodzeń. Wewnątrz sam rower jest w częściowym demontażu. Rama roweru i poszczególne elementy są doskonale zapakowane i zabezpieczone piankowym wzmocnieniem lub dodatkowym kartonem. Jakość opakowania jest więc na wysokim poziomie, dzięki czemu wszystkie elementy dotarły bez żadnych uszkodzeń.
Rower składany jest w pudle bez przedniego koła, które mocowane jest do ramy roweru, wraz z innymi elementami do złożenia. W szczególności są to kierownica, siodełko, pedały, reflektor, osłona przerzutki i błotniki.
Oprócz podzespołów w opakowaniu znajdziesz również kilka kluczy i śrubek potrzebnych do montażu, instrukcję, ładowarkę oraz parę kluczyków do blokowania baterii. Dodatkowo producent dodał kolejną parę chwytów kierownicy, za pomocą których można sterować napędem elektrycznym.
Rozpakowywanie i składanie roweru
Jeśli regularnie śledzisz naszą stronę i sieci społecznościowe, z pewnością nie przegapiłeś artykułu, w którym daliśmy Ci możliwość zapytania, co Cię interesuje. Znalazłeś w nim również nasz wyjątkowy filmik z rozpakowywania, w którym rozpakowaliśmy i zmontowaliśmy rower. Możesz to również zobaczyć tutaj:
Składanie roweru nie jest skomplikowane. Jeśli posiadasz podstawowe zdolności manualne, na pewno będziesz w stanie to zrobić zgodnie z załączoną instrukcją. Chociaż nie jest to całkowicie kompletne i musisz rozgryźć niektóre części, nie jest to nauka. Zrobiliśmy to w około 20 minut. Montaż może wykonać jedna osoba, bez pomocy, ale pomoc nie jest szkodliwa.
Zaczęliśmy od ustawienia wspornika we właściwej pozycji, do którego następnie przykręciliśmy kierownicę czterema śrubami. Można je obracać zgodnie z własnymi preferencjami, a ich nachylenie można dostosować do wygodnego trzymania kierownicy.
Następnie za pomocą śrub przykręciliśmy przednie koło do widelca zawieszenia. Jednak klocki hamulcowe hamulca tarczowego są dość ciasne, więc trudno jest trzymać koło, aby klocki nie ocierały się o tarczę hamulcową na kole. Po chwili jednak się udało i koło pracowało na biegu jałowym, bez zbędnego tarcia.
W kolejnym kroku zamontowaliśmy reflektor, wstawiliśmy siedzenie w ramę i przykręciliśmy pedały. Wydmuchaliśmy opony i w tym momencie rower jest całkowicie złożony i gotowy do jazdy. W opakowaniu znajdują się również błotniki, ale przód nie trzyma się zbyt dobrze, więc ostatecznie ich nie użyliśmy.
Jakość wykonania, projekt i wymiary
Pod względem designu to bardzo udany rower. Eleglide M1 Plus ma matową czarną ramkę z żółtym logo marki i szaro-żółtą grafiką, które nadają mu nowoczesny styl. Rama ma rozmiar 18.
Tabele rozmiarów rowerów różnią się nieznacznie w zależności od źródła, ale w większości przypadków ta rama jest określana jako rozmiar M, odpowiedni dla wzrostu rowerzysty w zakresie 165 - 175 cm (niektóre źródła podają maksymalnie 180 cm). Nasz redaktor, który testował rower, ma 185 cm wzrostu i wygodnie usiadł na rowerze, mimo że przekracza wysokość stołu w zależności od rozmiaru ramy.
Rower ma całkowitą długość 179 cm i rozstaw osi 110 cm. Siedzisko można regulować na wysokość w zakresie 85 - 104 cm, a kierownica znajduje się na wysokości 104 cm. Ponieważ siedzisko można lekko przesuwać do przodu i do tyłu, minimalna odległość między siedziskiem a kierownicą wynosi 64 cm, a maksymalna 68 cm.
Koła mają rozmiar 27.5″, a opony są uniwersalne, odpowiednie na każdy teren. Ogólna jakość obróbki jest na dobrym poziomie. Rama jest solidna, a rower poradził sobie nawet z małymi skokami czy zjazdami po schodach. Całościowe wrażenie psuje tylko przedni, amortyzowany widelec, który jest słaby. Często puka po naciśnięciu i wraca do swojej pierwotnej pozycji.
Sterowanie napędem elektrycznym i pierwsze uruchomienie
Przed pierwszą jazdą konieczne jest włączenie akumulatora czerwonym przyciskiem na samym akumulatorze. Następnie rower jest włączany na panelu sterowania na kierownicy. Po włączeniu roweru zapalają się poszczególne diody LED na panelu sterowania. Niestety nie jest wyposażony w wyświetlacz, więc nie ma informacji o aktualnej prędkości, procentowym naładowaniu baterii oraz dystansie lub całkowitym dystansie jaki przebyliśmy na rowerze.
Natomiast panel sterowania zawiera przycisk włączania/wyłączania, przycisk do przełączania między poszczególnymi trybami, a także przycisk do włączania/wyłączania przedniego oświetlenia. Brakuje podświetlenia, dostępne jest tylko przednie, białe światło, które świeci wystarczająco jasno. Ostatnim elementem na panelu sterującym są cztery diody LED, które symbolizują aktualny stan baterii, co można również sprawdzić na samej baterii.
Rower Eleglide M1 Plus obsługuje 5 poziomów wspomagania z silnikiem elektrycznym o mocy 250 W (maksymalna moc krótkotrwała 500 W). Tryby są klasyfikowane na podstawie maksymalnej prędkości, jaką może osiągnąć rower. Konkretne ustawienia są następujące:
- Poziom 1 - 12 km/h
- Poziom 2 - 16 km/h
- Poziom 3 - 20 km/h
- Poziom 4 - 23 km/h
- Poziom 5 - 25 km/h
Silnik elektryczny uruchamia się automatycznie po lekkim przekręceniu pedałów. Osobliwością jest to, że czasami włączał się natychmiast po półobrocie pedału, innym razem musieliśmy lekko zacząć pedałować przed uruchomieniem silnika. Następnie wystarczy lekko pokręcić pedałami bez użycia siły, aby silnik pracował. Jeśli przestaniesz kręcić pedałami, po chwili silnik wyłączy się i włączy ponownie dopiero, gdy ponownie zaczniesz kręcić pedałami. Większość rowerów elektrycznych, które mieliśmy okazję wypróbować, działa na tej samej zasadzie.
Jak wspomnieliśmy we wstępie, producent dostarcza w zestawie również zapasowe chwyty, które posiadają obrotową regulację do ręcznej regulacji prędkości. Są jednak twardsze od oryginalnych, a ponieważ odpowiadał nam domyślny system sterowania, nie korzystaliśmy z nich.
Komponenty rowerowe
Rower elektryczny Eleglide M1 Plus składa się z klasycznych komponentów, które znamy również z innych rowerów górskich. Z przodu mamy amortyzowany widelec, na którym znajduje się oświetlenie. Rower wyposażony jest w mechaniczne hamulce tarczowe z linką. Nie są oznaczone żadną marką, więc nie znamy ich pochodzenia.
Znajdziemy tu przerzutkę SunRun 42T, ale jej sterowanie kierownicą pochodzi od marki Shimano. Tylna przerzutka to Shimano Tourney TZ, która jest chroniona przed uderzeniami przez metalowy ochraniacz. Do dyspozycji mamy łącznie 21 biegów - 3 z przodu i 7 z tyłu.
Akumulator ma 36V i 12.5 Ah i jest umieszczony na ramie, dzięki czemu można go wyjąć. Nie musisz się martwić, że ktoś ukradnie go z Twojego roweru podczas Twojej nieobecności. Można go zamknąć na klucz, który zabierasz ze sobą. Inną opcją jest demontaż baterii i nie pozostawianie jej na rowerze podczas przechowywania np. w częściach wspólnych apartamentowca.
Komfort jazdy i nasze doświadczenie
Jazda po mieście po asfaltowych drogach jest niezwykle komfortowa. Trochę gorzej jest podczas jazdy w terenie lub po nierównym terenie, gdy przedni widelec amortyzuje się do granic możliwości. Podczas szybkiej jazdy po nierównościach często dochodzi do nieprzyjemnego stukania, gdy zawieszenie wraca do pierwotnej pozycji. Widelec jest zbyt miękki i nie radzi sobie w trudnym terenie. Udaje mu się jednak dobrze jeździć po zwykłych leśnych lub polnych drogach. Nie nadaje się jednak na trudny teren i agresywne trasy zjazdowe.
Zwykły rowerzysta rekreacyjny, który większość czasu jeździ po klasycznych drogach i od czasu do czasu odwiedza las lub przecina łąkę, będzie zadowolony. Z roweru elektrycznego za 750 € nie możemy oczekiwać, że będzie doskonały pod każdym względem.
Siodełko jest wygodne, a pedały mają wystarczającą przyczepność, mimo że są plastikowe. Jeśli chodzi o hamulce, to były one trochę słabe z produkcji, więc dostroiliśmy je ku naszej satysfakcji. Klamki hamulcowe są wygodne i łatwo wciskane, ale ogólnie hamulce są bardziej przeciętne. Od czasu do czasu pojawiał się nieprzyjemny gwizd, ale nie wpływało to na funkcjonalność.
Jeśli chodzi o napęd elektryczny, jeździliśmy prawie wyłącznie w najmocniejszym trybie, który ma maksymalną prędkość 25 km/h. Ale czy wystarczy silnik 250 W? Nie spodziewamy się cudów, ale nasz redaktor o wadze 80 kg nie miał problemu nawet z łagodnymi górkami. Rower rusza stosunkowo szybko na prostej, ale oczywiście zwalnia na wzniesieniach. Na stromych wzniesieniach wymaga wspomagania pedałowania, ale nie musieliśmy wystarczająco stąpać po żadnym wzniesieniu, żeby się pocić. Wspomaganie pedałów z naszej strony zawsze było bardzo łagodne w przypadku łatwej transmisji.
Ogólne wrażenia są tak dobre i podobała nam się jazda na rowerze. Mamy jedyne poważne zastrzeżenie dotyczące przedniego zawieszenia, które mogłoby być lepsze.
Zasięg i ładowanie
Producent podaje zasięg 100 km, co jednak dotyczy wspomagania pedałowania. W przypadku ekskluzywnego napędu elektrycznego bez wspomagania zasięg na jednym ładowaniu wynosi 50 km. Oczywiście testowaliśmy zasięg w rzeczywistych warunkach z osobą o wadze 80 kg.
Jeździliśmy po Koszycach i terenach podmiejskich, więc nie omijaliśmy nawet górzystego terenu i używaliśmy tylko najsilniejszego reżimu - 25 km/h. Rowerowi pomogliśmy tylko z pedałami na wzgórzach, gdzie było to konieczne. Ponieważ rower nie posiada wyświetlacza z niezbędnymi danymi, włączyliśmy w naszym smartfonie aplikację śledzącą Runkeeper.
Jechaliśmy aż do ostatniego mignięcia diody wskazującej stan akumulatora, kiedy już czuliśmy, że napęd elektryczny jest słabszy. Łącznie pokonaliśmy 46.18 km. Podany przez producenta zasięg 50 km w trybie elektrycznym jest zaskakująco osiągalny, ale tylko podczas jazdy po drogach. Podczas jazdy w terenie (las, łąki i pola) trzeba liczyć się z mniejszym zasięgiem, gdyż jest to znacznie większe obciążenie silnika.
Akumulator można ładować przechowywany w ramie roweru, ale także osobno po jego demontażu. Złącze ładowania znajduje się bezpośrednio na akumulatorze. Całkowity czas ładowania wyniósł prawie 6 godzin.
Ocena końcowa
Eleglide M1 Plus to ciekawy elektryczny rower górski o pięknym designie. Oferuje dobry zasięg do 50 km w trybie czysto elektrycznym dzięki akumulatorowi 12.5 Ah, dużym kołom 27.5″ z oponami na każdy teren, hamulcom tarczowym i komfortowej jeździe po drogach lub lekkim terenie.
Ogólne wrażenie psuje jednak amortyzowany przedni widelec, który czasem puka i nie wystarcza do jazdy w bardziej wymagającym terenie lub szybkiej jazdy po nierównościach. Nie lubią też hamulców, które czasem gwiżdżą, choć nie ma to wpływu na ich funkcjonalność.
Biorąc pod uwagę niską cenę tylko 750 € jest to jednak dobry rower, na którym lubiliśmy jeździć. Trudno znaleźć rower z takim wyposażeniem w podobnej cenie. Nie ma co jednak oczekiwać cudów w tak niskiej cenie. Jest to raczej rower przeznaczony dla rekreacyjnych lub mniej wymagających rowerzystów.
Kup Eleglide M1 Plus w najlepszej cenie
Jak wspomnieliśmy na początku recenzji, najlepiej kupić go u dealera Geekbuying, który ma go w magazynie w UE z bardzo szybką wysyłką. nie płacisz nawet cła i podatku VAT.
Szukam hamulców do tego wioślarza. Njekko moze podzielije się gdzie je poża bagatów w rozsądnej cenie?
Elglide M1 plus wielka szumowina! Naprawdę dałam się nabrać. Reklamacja była składana kilka razy w kolejności, ale awarie wciąż się mnożą. Wielka szumowina!!
Dlaczego nie polecasz kupowania bezpośrednio z ich strony internetowej?
Dlaczego mielibyśmy?