Odkurzacze automatyczne ze stacją opróżniającą są świetnym pomocnikiem w domu. Przetestowaliśmy już kilka z nich, ale w większości była to sprawdzona marka Roborock. Tym razem mamy mniej znany model, Ultenic TS1.
Co to jest tani odkurzacz automatyczny? Czy możemy się po nim spodziewać podobnych efektów, jak po sprawdzonych markach? W naszej recenzji odpowiemy na te pytania i szczegółowo przyjrzymy się Ultenic TS1.
Gdzie kupić Ultenic TS1?
Ultenic TS1
Magazyn CZ
% Zľava v košíku
9,14 €
Ekspresowa dostawa z czeskiego magazynu bez ceł i podatku VAT.
Ten produkt zostanie dostarczony ekspresowo z lokalnego czeskiego magazynu. Dostawa z Czech trwa zwykle 7-10 dni i jest dostarczana kurierem. Przy dostawie nie płacisz żadnych dodatkowych opłat, ceł ani podatku VAT.
Specyfikacja techniczna
Model | TS1 |
---|---|
wymiary | 33.5 x 33.5 cm x 7.4 |
masa | 7.5 kg |
Maksymalny przy piersi moc | 3000 Pa |
Batéria | 3200 mAh |
Wytrzymałość na jeden ładowanie | 120 minut |
ładowanie | w ciągu 5 godzin |
Hałas | tryb maksymalny ≤73 dB; standard ≤68 dB; cichy ≤ 65 dB |
Zdobywanie przeszkody | maks. 5 mm |
Pojemność nadoby na zanieczyszczenia | 200 ml |
Pojemność zbiornika na wodę | 235 ml |
Zwiększyć wydajność pri dywany | nie |
Podanie | Ulteniczny |
WiFi | 2.4 GHz |
Wrecko na pył v Dworzec | 3 L |
Przy piersi moc stacja dokująca stacja | 22 KPa |
Wysokiej jakości podwójne opakowanie
Odkurzacz automatyczny Ultenic TS1 został nam dostarczony przesyłką kurierską w pudełku o wymiarach 42 x 40 x 34.5 cm i łącznej wadze 10.7 kg. Doceniamy podwójne opakowanie, gdzie pudełko produktu umieszczone jest w drugim, ochronnym pudełku. Zmniejsza to ryzyko uszkodzenia podczas transportu.
W wewnętrznym pudełku odkurzacz wraz z akcesoriami jest przechowywany na trzech poziomach. Na górze pod stacją ładującą znajduje się plastikowa podkładka wzmocniona pianką. Poniżej sam odkurzacz automatyczny w tekturowym wzmocnieniu, a na samym dole stacja ładująca.
Oprócz tych głównych części odkurzacza, producent dołącza do zestawu także pilota, baterie do sterownika, narzędzie do czyszczenia szczotki z włosów, mopy rotacyjne, zapasowy filtr HEPA, zapasowy worek na kurz, a także zapasowa szczotka boczna i instrukcja.
Jeśli chodzi o zawartość i jakość opakowania, jesteśmy tutaj bardzo zadowoleni. Oprócz niezbędnych komponentów producent dołącza także coś ekstra.
Design i jakość wykonania
Odkurzacz Ultenic TS1 należy do mniejszych odkurzaczy, którym na pierwszy rzut oka brakuje dobrze znanego układu laserowego w górnej części. Odkurzacz jest błyszczący, czarny, więc przygotuj się na dużą ilość odcisków palców i brudu na jego powierzchni, które będą widoczne z daleka. My osobiście wolimy odkurzacze białe i matowe.
W przedniej części umieszczono parę kamer laserowych, które zajmują się wykrywaniem przestrzeni i nawigacją odkurzacza. System ten nazywa się NaviFree.
Z tyłu znajduje się wysuwana jednostka, która łączy w sobie pojemniki na brud i wodę. Do dyspozycji mamy 200 ml na kurz i 235 ml na wodę.
Na spodzie znajduje się klasyczna szczotka obrotowa z włosiemnami, kółka z głębokim wzorem oraz boczna szczotka do zbierania brudu z krawędzi pomieszczenia.
Na odkurzaczu znajdziemy także parę podświetlanych przycisków, specjalnie służących do włączania/wyłączania oraz powrotu do stacji dokującej.
Stacja ładująca z workiem na śmieci
Co zaskakujące, nawet robot sprzątający z niższej półki cenowej ma zintegrowany w stacji dokującej system automatycznego opróżniania. Wewnątrz znajdziemy woreczek na kurz. Dostęp do niego można uzyskać poprzez otwieraną plastikową klapę u góry.
Stacja jest stosunkowo kompaktowa i w jej przedniej części umieszczono także mniejszy wyświetlacz, który sygnalizuje stan akumulatora odkurzacza i jego aktywność. Konstrukcja dobrze komponuje się z odkurzaczem.
W opakowaniu znajdziemy także plastikowe podkładki, które po prostu wskakują w siebie i tworzą swego rodzaju podkładkę pod stację dokującą i odkurzacz. Szkoda, że stacja dokująca, która tak luźno leży na tej macie, nie klika w ten sam sposób. Jeśli chcemy ją przenieść, musimy nieść matę osobno.
Parowanie z aplikacją i jej środowiskiem
Odkurzacz automatyczny współpracuje z aplikacją Ultenic. Wymaga rejestracji i logowania przed sparowaniem z odkurzaczem. Proces parowania jest prosty i szybki.
Choć aplikacja nie potrafiła automatycznie wyszukać odkurzacza, to na liście obsługiwanych urządzeń musieliśmy znaleźć konkretny model. Potem wszystko poszło już bez żadnych problemów.
Środowisko aplikacji jest bardzo podobne do innych odkurzaczy automatycznych. Na ekranie widoczna jest mapa lokalu (po pierwszym odkurzeniu), a wokół niej znajdują się wszystkie ważne przyciski służące do sterowania i ustawiania odkurzania. Możemy tu także obrócić mapę, otworzyć zarządzanie mapami czy wysłać odkurzacz do stacji dokującej.
Pierwsze odkurzanie nie odbyło się bez problemów
Przed pierwszym odkurzaniem większość nowych odkurzaczy jedynie szybko mapuje pomieszczenie, aby uzyskać wstępny pogląd na poszczególne przestrzenie. Ultenic TS1 od razu zabrał się za sprzątanie naszego mieszkania.
Odkurzacz testowaliśmy w trzypokojowym mieszkaniu o łącznej powierzchni 70 m2, jednak wolna powierzchnia podłogi jest stosunkowo niewielka, ponieważ nasze mieszkanie jest dość zagracone meblami i innymi rzeczami.
Zaraz po rozpakowaniu akumulator w odkurzaczu miał pojemność 52%, dlatego nie czekaliśmy i wysłaliśmy go na pierwsze sprzątanie mieszkania. Zaczął dość niezdarnie i często po prostu kręcił się w miejscu lub wykonywał mniejsze ruchy w różnych kierunkach.
Po chwili przeszedł z pierwszego pokoju do drugiego, lecz zajęło mu to dość dużo czasu. Wędrował po mieszkaniu, aż poziom naładowania baterii spadł do 19%, po czym wrócił, aby się naładować. Już sam powrót do stacji ładowania był bardzo krępujący i mieliśmy wątpliwości, czy w ogóle będzie mógł tam wrócić.
Po naładowaniu nie kontynuował swojej działalności, więc musieliśmy go ponownie uruchomić przez aplikację. Druga próba zakończyła się sukcesem i aplikacja pokazała nam mapę mieszkania z podziałem na poszczególne pomieszczenia.
Tryby odkurzania i mopowania
Ultenic TS1 oferuje trzy tryby odkurzania i trzy tryby mopowania. W szczególności jest to tryb cichy, standardowy i mocny. Poszczególne tryby są stopniowane na podstawie mocy ssania i ilości wody, jaką zużyje odkurzacz.
Tryby różnią się także poziomem hałasu. Podczas gdy w trybie cichym mierzymy 65 dB, w trybie mocnym wynosi on aż do 73 dB. Szczególnie głośne jest automatyczne opróżnianie pojemnika na kurz, przekraczające 80 dB.
Nie zawsze musimy odkurzać całe mieszkanie. Możemy wybrać jedynie pojedyncze pomieszczenia, zaznaczony obszar lub punkt na mapie. Nie znaleźliśmy jednak tzw strefy zakazu ruchu lub wirtualne ściany.
Jakość odkurzania i problematyczny mop
Przejdźmy do najważniejszej części, czyli jakości samego odkurzania. Ultenic TS1 ma maksymalną moc ssania 3000 Pa. Trzeba przyznać, że jakość odkurzania nie jest najlepsza. Ma problem zwłaszcza z większymi zanieczyszczeniami, radzi sobie z kurzem.
Duża część długich włosów zostaje wplątana w obracającą się szczotkę w dolnej części odkurzacza, którą należy jeszcze usunąć za pomocą dołączonego narzędzia.
Odkurzacz wyposażony jest w parę okrągłych ścierek do mopa, które powinny wibrować z prędkością 3000 drgań na minutę. Problematyczny jest jednak jedynie ich montaż. W ogóle nie trzymają się na swoim miejscu, jakby czegoś brakowało, więc ciągle wypadały z odkurzacza, więc nie udało nam się nawet spróbować porządnie wytrzeć.
Nawigacja w kosmosie też ma swoje muchy
Ultenic TS1 nie posiada klasycznego układu laserowego na górze, który stale się obraca. Namima także parę kamer laserowych w przedniej części. Z tego powodu odkurzacz widzi tylko przed siebie i często obraca się całkowicie, aby przeskanować otoczenie.
Stwarza to wiele niepotrzebnych ruchów, a w dodatku jego trasy też nie są idealne. Obserwując odkurzacz często mieliśmy wrażenie, że jakoś błąka się, błąka, przechodzi kilka razy w te same miejsca i jakoś nie wie, gdzie dalej.
Pozostałe testowane przez nas roboty odkurzające były w stanie przejść przez nasze mieszkanie w około 32 minuty przy zużyciu baterii na poziomie około 16-25%, w zależności od trybu. Odkurzacz Ultenic TS1 na jedno odkurzanie potrzebuje aż 49 minut, zużywając przy tym 51% baterii. Ten odkurzacz nie jest w stanie odkurzyć naszego mieszkania nawet dwukrotnie w trybie standardowym.
Ponadto dość mocno uderza w otaczające przedmioty, ściany czy meble.
Ultenic TS1: Ocena końcowa
Odkurzacz automatyczny Ultenic TS1 zachwyca niską ceną i stacją dokującą z funkcją automatycznego opróżniania. To kuszące parametry, po których wielu spodziewałoby się dużo muzyki za niewielkie pieniądze.
Niestety, tak nie jest. Ultenic TS1 zdecydowanie nie jest jednym z robotów odkurzających, które polecamy. Nie ma idealnej nawigacji kosmicznej, często myli, a odkurzanie jest zbyt głośne, niezbyt wysokiej jakości i długie. Dodatkowo pobór energii z akumulatora jest bardzo duży, dlatego nawet małego mieszkania nie odkurzy więcej niż raz na jednym ładowaniu.